Organizuję organizacje
W dynamicznie rozwijającym się świecie dla każdej organizacji kluczowa jest umiejętność szybkiego i skutecznego odpowiadania na wyzwania, z którymi się mierzy, a to można osiągnąć tylko i wyłącznie sprawną organizacją.
Uwolnij ze mną potencjał Twojej organizacji i jeszcze lepiej realizuj swoje cele!
Zapoznaj się z moimi najnowszymi osiągnięciami:
Jedne organizacje potrafią tylko dostosowywać się do rzeczywistości, inne współpracują ze mną, więc dostosowują tę rzeczywistość do siebie i dlatego wygrywają.
Cześć!
Nazywam się Damian Borowski i zmieniam świat wspierając ludzi i organizacje w uwalnianiu ich potencjału. Jak to robię? Organizuję organizacje. Pomagam, szkolę, przewodzę. W centrum zainteresowań mojej specjalizacji są systemy organizacyjne oraz metodyki zwinne (ang. agile).
Pracowałem w takich korporacjach jak CERI Interational, Cybercom, TomTom i GFT, prowadziłem szkolenia dla Codecool z zakresu metodyk zwinnych oraz wspierałem w rozwoju Kawiarz S.A. Obecnie pracuję w firmie Sii Polska na stanowisku Senior Scrum Master.
W każdej wolnej chwili poświęcam się służebnemu prowadzeniu swojej organizacji (PonadPrzeciętni), pisaniu wartościowych artykułów na moją stronę (InzynieriaSpoleczna.pl), udoskonalaniu systemu organizacyjnego mojego autorstwa (Activerto) oraz rozwijaniu autorskiego narzędzia do budowania systemów organizacyjnych (Model Dedykowanych Systemów).
Z wykształcenia jestem socjologiem, interesuję się ogólną teorią systemów, a książką mojego życia jest „7 nawyków skutecznego działania”, której autorem jest Stephen R. Covey.
Organizowanie to moja pasja.
Mój kanał na YouTube
Dowiedz się jak skutecznie organizować organizacje!
Moje inicjatywy
PonadPrzeciętni to nowatorska organizacja, która w praktyczny sposób uczy kompetencji organizacyjnych oraz społeczność, która aktywnie wspiera się w rozwoju. Jestem inicjatorem i liderem PonadPrzeciętnych.
InzynieriaSpoleczna.pl to inicjatywa, której celem jest zbieranie, przedstawianie i upowszechnianie wszelkich koncepcji, modeli, metod oraz narzędzi, które przyczyniają się do zdrowego funkcjonowania firm oraz organizacji.
Activerto to system organizacyjny służący do tworzenia oraz realizacji aktywnych oraz angażujących wydarzeń – od standardowych spotkań przez warsztaty i szkolenia na dużych konferencjach nie kończąc.
Model Dedykowanych Systemów to moja autorska metoda przeznaczona do projektowania, budowania, wdrażania, utrzymywania, rozwijania oraz automatyzowania systemów organizacyjnych.
Sukces odniesiesz tylko wtedy, gdy sam poszukasz okoliczności, które Ci odpowiadają. Jeśli nie zdołasz ich znaleźć, stwórz je sobie.
– George Bernard Shaw
Moja droga
Urodziłem się 27-go lipca 1986r. w Łodzi i od kiedy tylko pamiętam, organizuję.
Jako nastolatek w bardzo efektywny sposób zdobyłem klientów na używane podręczniki szkolne moich kolegów i koleżanek z klasy. Innym razem byłem jedną z lokomotyw napędowych amatorskiego studia filmowego, które stworzyliśmy wraz z grupą przyjaciół. Na wycieczkach szkolnych zawsze warto było trzymać się ze mną, bo „z Damianem nie zginiecie”, byłem osobą, która w imieniu klasy prosiła nauczycieli o przełożenie sprawdzianów, a w ostatniej klasie liceum ogólnokształcącego pełniłem rolę przewodniczącego.
W okresie studiów dorabiałem pracując z ludźmi jako sprzedawca w sklepie odzieżowym w dużym centrum handlowym (była to moja pierwsza prawdziwa szkoła życia, którą z ciepłym sercem wspominam do dzisiaj) lub parałem się organizowaniem młodzieży na zbiórkach pieniędzy dla fundacji charytatywnej. W tym samym czasie udzielałem się na forum internetowym, które niestety zaczęło tracić na jakości – z mojej inicjatywy zebrałem najbardziej aktywnych użytkowników i stworzyliśmy własny, odrębny projekt, który funkcjonował przez wiele lat.
____________________
Myślałem, że moje życie układa się dobrze, ale nie rozumiałem wyzwania, które rzucił mi los.
W mojej kolejnej pracy za czasów studenckich musieliśmy jako zespół zadbać o archiwum druków. W wyraźny sposób przyczyniłem się do poprawy efektywności naszej pracy – usprawniłem logistykę transportu dokumentów, opracowałem wraz z kolegami bardziej wydajny sposób przygotowywania paczek oraz zainicjowałem i przeprowadziłem porządkowanie całego archiwum.
Za zarobione pieniądze kupiłem laptop oraz postanowiłem założyć swój pierwszy startup. Miałem ambitny plan na prowadzenie szkoleń oraz stworzenie rozwojowo-biznesowej księgarni internetowej. Pomysł okazał się totalną klapą, a ja tylko straciłem pieniądze. Mimo wszystko nadal jestem dumny z tego, że spróbowałem, bo doświadczenia te przyczyniły się do dalszego odkrywania mojego prawdziwego potencjału.
____________________
I jak po każdego, po mnie również przyszły moje „demony”.
W tym okresie życia wystartowałem z pierwszą edycją PonadPrzeciętnych – inicjatywą szkoleniową przeznaczoną dla łódzkich studentów. Był to projekt budowany od zera. Postarałem się o wsparcie Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości i Samorządu Studenckiego Politechniki Łódzkiej. Zorganizowaliśmy sale, marketing, grupy ćwiczeniowe, a ja przeprowadziłem szkolenia i wykłady, które do dziś można oglądać w Internecie.
Tuż po studiach dorabiałem jako instruktor nauki jazdy (prawdą jest, że jest to najnudniejszy a zarazem najniebezpieczniejszy zawód na świecie). To właśnie dzięki tej pracy bardzo rozwinąłem się jako trener, albowiem uczyłem kursantów jeździć samochodem w pełni wykorzystując warsztat szkoleniowy i mając świadomość, że mam bardzo ograniczony czas na nauczenie ich tak odpowiedzialnego zadania, jakim jest bezpieczne poruszanie się w ruchu drogowym.
Niestety po zakończeniu kariery instruktora nauki jazdy nie potrafiłem osiągnąć w życiu nic znaczącego. Zamiast skupić się na sensownym budowaniu kariery wolałem podejmować się coraz to nowszych wyzwań i żyć marzeniami o stworzeniu firmy wielkiej na cały świat! Wypierałem rzeczywistość i brnąłem w coraz to większą ilość przedsięwzięć kierowanych chorymi ambicjami. Dużo się wtedy nauczyłem i bardzo rozwinąłem swoje kompetencje, ale…
Ale niestety bardzo kiepsko stałem z finansami. Ledwo wiązałem koniec z końcem, nie kupowałem sobie ubrań, na nic mnie nie było stać i żywiłem się najtańszym jedzeniem z supermarketów. Zamiast posłuchać bliskich i znaleźć stałą pracę, „kombinowałem”, zapętlałem się i wymyślałem sobie kolejne wyzwania, a mój wieloletni związek chylił się ku upadkowi.
____________________
Zacząłem toczyć trudną walkę o siebie… ze sobą.
Postawiłem wszystko na jedną kartę – wyprowadziłem się od byłej dziewczyny i wynająłem kawalerkę. Miałem tylko tyle oszczędności, żeby bez pracy w opcji „minimum” żyć trzy, góra cztery miesiące. Wiedziałem, że jeśli ostro nie wezmę się za siebie, pójdę na dno. Dlatego zacząłem szukać stałej pracy i taką znalazłem – zostałem Analitykiem KYC (ang. Know Your Customer). Z jednej strony bardzo się cieszyłem, bo spadł mi finansowy kamień z serca, ale z drugiej było mi bardzo przykro, bo etat oznaczał dla mnie ostateczne pożegnanie się z marzeniami o stworzeniu własnej firmy.
Stała praca okazała się moim wybawieniem! Mogłem uczyć się funkcjonowania dużej korporacji oraz szukać swojego miejsca w firmie i na świecie. Udało mi się stworzyć program wprowadzający dla nowych pracowników (który działa do dziś) oraz zorganizować Zespół Badań i Rozwoju (ZBiR). Zaczynałem odżywać i zdecydowałem się wreszcie skonfrontować ze sobą – poszedłem na psychoterapię. Zrozumiałem, że moje porządkowanie to nie tylko chęć poczucia harmonii, ale też OCD, a wygórowane ambicje i pracoholizm to próba kompensacji trudnego dzieciństwa.
____________________
Walkę tę ostatecznie wygrałem.
Pogodzenie się ze sobą nie było łatwe, ale udało się i od tego momentu moje życie osobiste i zawodowe stało się pasmem ciągłych sukcesów:
- zmieniłem pracę i trafiłem do wymarzonego zawodu Scruma Mastera
- zostałem finalistą Mistrzostw Polski w przemawianiu publicznym
- przeprowadziłem kolejną serię wykładów na Politechnice Łódzkiej (którą również do dziś można oglądać w Internecie)
- sfinalizowałem pierwszy szkic mojego autorskiego narzędzia do tworzenia systemów organizacyjnych, czyli Model Dedykowanych Systemów (MDS)
- z roku na rok zacząłem zarabiać coraz więcej i ta passa trwa nadal
- z sukcesem podjąłem kolejną próbę wystartowania PonadPrzeciętnych
- założyłem firmę i zostałem Trenerem
- otworzyłem wymarzoną stronę InzynieriaSpoleczna.pl
- bazując na MDS Napisałem własny system organizacyjny Activerto
- dołączyłem do grupy networkingowej Towarzystwa Biznesowe S.A.
- słowem – wszystkie moje pomysły wreszcie działają!
Życie nie jest fair wobec nikogo. Nie było fair wobec mnie.
Przeszedłem długą drogę pełną cierpień, wątpliwości, strachu, bólu i upokorzeń.
Nie żałuję niczego.
Dziś rozumiem, że to wszystko było mi potrzebne, abym zrozumiał po co tutaj jestem. Lata ciągłego podejmowania prób, popełniania błędów i „wychylania się” nie poszły na marne. Dostałem od życia wezwanie i długo je odrzucałem, ale dziś finalnie przyjmuję je w pełni – z szacunkiem, pokorą, otwartym sercem i umysłem.
Nazywam się Damian Borowski i zmieniam świat wspierając ludzi i organizacje w uwalnianiu ich potencjału. Jak to robię?
Organizuję organizacje.
Dziś wiem, że wygrałem.
____________________
I tym zwycięstwem dzielę się z Tobą.
Moje atuty
Wiedza
Ukończyłem socjologię na Uniwersytecie Łódzkim na Katedrze Socjologii Organizacji i Zarządzania. Interesuję się systemami organizacyjnymi, metodykami zwinnym i ogólną teorią systemów. Hobbystycznie kolekcjonuję w swojej głowie każdy rodzaj wiedzy, który mogę wykorzystać w praktyczny sposób.
Lubię czytać.
Umiejętności
Z ludźmi pracuję od zawsze, jako trener realizuję się już od 2011r., a obecnie swój bogaty warsztat wykorzystuję w codziennej pracy z zespołami jako Scrum Master. Słucham i wspieram. Pomagam, trenuję, przemawiam publicznie. Uwielbiam dynamiczną pracę z grupą, karteczki samoprzylepne i angażujące formaty spotkań.
Lubię uczyć.
Postawa
W relacjach cenię sobie bliskość oraz poczucie bezpieczeństwa. Uczęszczałem na psychoterapię (terapia schematów) oraz ukończyłem kurs regulacji emocji DBT. Dzięki temu jestem dla siebie i ludzi człowiekiem bardziej obecnym, wyrozumiałym i świadomym. Hołduję idei przywództwa służebnego.
Lubię się śmiać :)